poniedziałek, 9 marca 2009

słońcem być

Dziś obudziłam się razem z wstającym słońcem. Pierwszy oddech złapany zaraz po przebudzeniu wystarczył mi na cały dzień- tak, bo juz wiem, że tak będzie:) Wpadające promyki, które rozłożyły się na mojej pościeli wywołały niepożądane skutki- podeszłam do szafy i jak najszybciej wyciagnęłam kremową sukienkę, nie zastanawiając się ani minuty.


Czułam się jak słońce, bijące jasnością i blaskiem wokoło, uśmiechające się nawet do krat w oknach;) Ale moje 'pięć minut' trwało dokładnie 5 minut, do kiedy usłyszałam- gramy, tu masz klucz od szatni. Tym sposobem spędziłam cały kobiecy dzień w szkole w spodenkach, T- shircie i halówkach:)



[sukienka- vero moda (9,99 zł), pasek- primark, buty- venezia]

Ps. Dziękuję bardzo Aube, która fajnie- dobitnie wytłumaczyła mi jak zamieścić większe zdjęcia:)

Brak komentarzy: