wtorek, 18 listopada 2008

moje

No tak. Myślałam, bałam się. Pewnie przede wszystkim tego czy najzwyklej w świecie podołam temu co sobie wymyśliłam. Czy sprostam swoim małym marzeniom.Teraz nadal się boję, ale to juz jeden krok w przód.
Przez ten czas bacznie podglądałam Wasze blogi. Aż pewnego dnia- tego pamiętnego (owszem!) 13 listopada , kiedy zobaczyłam u Aife tę notkę stwierdziłam: 'ja też tak chcę!', no i postanowiłam.

P.S. Jedni wracają bo pokierowała Nimi próżność, a inni pojawiają się z racji zazdrości;)