środa, 30 grudnia 2009

Militaria



Strasznie lubię czerń, militarne akcenty i asymetrię. Ten płaszcz to zmaterializowanie tych trzech westchnień. A tak poza tym to wszystko się niego czepia (dosłownie)- nawet Mój mówiąc, że jest zbyt cienki. Odpadają mu co rusz guziki- po kolei, kiedy zostają trzy zazwyczaj zaczynam przyszywanie, no i został kupiony w różowym sklepie.

Szalonego Sylwestra! I wytrwania w postanowieniach, a tego życzę przede wszystkim sobie:)


płaszcz- orsay 89zł, czapka- Babci/ sh, buty- venezia